Mszy beatyfikacyjnej „samuraja Chrystusa”, jak jest nazywany, przewodniczył prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych kardynał Angelo Amato.

Japoński błogosławiony był „miłosierny wobec swych poddanych, pomagał biednym, wspierał samurajów w potrzebie” - powiedział kardynał Amato, którego słowa przytoczyło Radio Watykańskie. – Założył braterstwo miłosierdzia. Odwiedzał chorych, szczodrze rozdawał jałmużnę – dodał. Jak podkreślił papieski delegat, Ukon zajmował się także pochówkiem ubogich i tych, którzy nie mieli rodzin.

Reklama

Papieska rozgłośnia podkreśla, że japoński błogosławiony działał na rzecz szerzenia chrześcijaństwa i zakładania zakonów. Na jego ziemiach, zamieszkanych przez 30 tysięcy osób, około 25 tysięcy przyjęło chrześcijaństwo.

Kiedy w 1587 roku zaczęły się prześladowania chrześcijan, a szogun Hideyoshi nakazał wydalenie misjonarzy, Ukon i jego ojciec wybrali ubóstwo. Kiedy zaś w 1614 roku kolejny władca definitywnie zakazał chrześcijaństwa, Ukon udał się na zesłanie na Filipiny z 300 chrześcijanami. Tam zmarł z wycieńczenia po około 40 dniach.

W całej Japonii, nie tylko wśród chrześcijan, nowy błogosławiony znany jest też jako wielki mistrz ceremoniału parzenia herbaty - dodaje Radio Watykańskie.