Według badania torysi mogą liczyć na wynik dający im 305 miejsc w parlamencie. Do uzyskania większości 326 mandatów (z 650) zabrakłoby im wówczas 21 miejsc. Obecnie Partia Konserwatywna ma w parlamencie 330 deputowanych.
W sobotniej prognozie tej samej sondażowni przewidywano, że torysi zdobędą 308 miejsc.
Z kolei dla Partii Pracy oczekuje się wyniku 268 mandatów, w porównaniu z 261 prognozowanymi w sondażu sobotnim. Obecnie laburzyści dysponują w Izbie Gmin 232 miejscami.
Agencja Reutera przypomina, że opublikowane w zeszłym tygodniu badanie przeprowadzone przez Lord Ascroft Polls przewidywało, że partia premier May uzyska w czwartkowym głosowaniu większość parlamentarną.
W zeszłym tygodniu brytyjski "The Times" ocenił, że utrata większości byłaby "katastrofalna" dla May, która zwołała wybory, kiedy sondaże wskazywały na możliwość zdecydowanego zwycięstwa.