Jak sprecyzował urzędnik, chodzi o drona MQ-4C Triton należącego do marynarki wojennej USA. Na razie więcej szczegółów nie podano. Nie wiadomo też, kiedy dokładnie doszło do zestrzelenia maszyny.
Producent drona, firma Northrop Grumman, informuje na swej stronie internetowej, że Triton może latać przez ponad 24 godziny, na wysokości powyżej 10 mil (16 km), z zasięgiem operacyjnym wynoszącym 8 200 mil morskich.
W czwartek rano elitarne siły irańskiej Gwardii Rewolucyjnej przekazały na swej stronie internetowej, że zestrzeliły amerykańskiego drona szpiegowskiego.
Gwardia Rewolucyjna potwierdziła podaną wcześniej przez irańską agencję IRNA informację, że amerykański dron typu RQ-4 Global Hawk został zestrzelony, gdy naruszył przestrzeń powietrzną Iranu w położonym nad Zatoką Perską ostanie (prowincji) Hormozgan na południu kraju.
Irańska telewizja państwowa powiadomiła, powołując się na Gwardię Rewolucyjną, że dron został zestrzelony przez lotnictwo tej elitarnej formacji.
Rzecznik Centralnego Dowództwa sił USA, kapitan marynarki wojennej Bill Urban odmówił komentarza, gdy zapytano go, czy amerykański dron został zestrzelony. Agencji Associated Press powiedział jednak, że "nie było żadnego drona nad irańskim terytorium".
W ostatnim czasie doszło do wzrostu napięć między Iranem a Stanami Zjednoczonymi w Zatoce Perskiej. Obawy o konfrontację pomiędzy tymi krajami rosną od 13 czerwca, kiedy w Zatoce Omańskiej zaatakowane zostały dwa tankowce. Stany Zjednoczone oskarżyły o ten atak Iran.