Ewentualny zwrot terenów Karelii (utraconych przez Finlandię w wyniku radziecko-fińskiej wojny zimowej w latach 1939-40) wpisywał się na początku lat 90. w przegląd rosyjskich granic w celu określenia obszarów, gdzie "mogą obudzić się lokalne ruchy ekstremistyczne dążące do autonomii". - Zrobiliśmy listę tzw. terytoriów problemowych - wyjaśnił ówczesny rosyjski polityk.

Reklama

Szacowano, że dzięki sprzedaży graniczących z Finlandią terenów karelskich do rosyjskiego skarbu (w którym było niespełna 30 mln dolarów waluty) wpłynęłoby ok. 15 mld dolarów. - Kasa była całkiem pusta (...). Sytuacja była całkowicie katastrofalna - opisywał Fiodorow.

Rosyjski polityk, wykształcony w Finlandii - co podkreśla największy fiński dziennik - przyznał jednocześnie, że o planach transakcyjnych odnośnie do Karelii nie informowano wtedy fińskich władz.

Rozmów na ten temat, podkreśla "Helsingin Sanomat", nie przypomina sobie Paavo Vayrynen, ówczesny szef fińskiej dyplomacji w rządzie premiera Esko Aho. - Nie wiedziałem. To była ich wewnętrzna dyskusja - powiedział Vayrynen.

Artykuł "Helsingin Sanomat" wzbudził w niedzielę duże zainteresowanie innych fińskich mediów. Cytowany przez fińskiego nadawcę radiowo-telewizyjnego Yle ówczesny premier Aho także przyznał, że nie słyszał o rosyjskich planach.

Timo Soikkanen z Uniwersytetu w Turku, komentując słowa Fiodorowa, ocenił, że transakcja byłaby wtedy "szczególnie dziwna", a pomysł przyjęcia oferty przez będącą na skraju kryzysu Finlandię "całkiem utopijny". Politolog zwrócił uwagę, że z jednej strony kwota (przynajmniej jednorazowo) byłaby w tej sytuacji "niemożliwa" do zapłaty, a z drugiej "trudno sobie wyobrazić, aby za czasów ZSRR w Karelii (...) powstały takie ruchy ekstremistyczne".

"Helsingin Sanomat" przypomina jednak, że kwestia Karelii była omawiana w 1992 r. przez prezydentów Borysa Jelcyna i Mauno Koivisto (co wynika z pamiętników).

Reklama

Według Fiodorowa temat Karelii był podnoszony w kręgach rosyjskich władz do 1994 r.

Zajętą przez ZSRR na początku 1940 r. część terenów fińskiej Karelii Finowie próbowali odzyskać w ramach prowadzonej wojny kontynuacyjnej (1941-44). Później o możliwym przekazaniu terenów rozmawiali w latach 60. fiński prezydent Urho Kekkonen oraz sekretarz generalny KC KPZR i premier ZSRR Nikita Chruszczow.