Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ostrzegł Brukselę, że jest gotów otworzyć granice i wysłać ponad 3,6 miliona syryjskich uchodźców do Wspólnoty, jeśli kraje Wspólnoty będą nazywać atak Turcji na Syrię mianem okupacji - podaje Reuters.

Reklama

Ogłosił on też w środę rozpoczęcie nowej operacji wojskowej w Syrii przeciwko kurdyjskim milicjom o nazwie Ludowe Jednostki Samoobrony (YPG), które Ankara uważa za terrorystów, ale która jest wspierana przez Zachód. YPG stanowią główny trzon wspieranych przez USA Syryjskich Sił Demokratycznych, które odegrały decydującą rolę w pokonaniu IS w Syrii i kontrolują obecnie większość północnych terenów kraju.Turecka ofensywa rozpoczęła się wkrótce po niespodziewanej decyzji prezydenta USA Donalda Trumpa o wycofaniu żołnierzy amerykańskich z północnej Syrii, która również spotkała się z krytyką. Kurdowie określili ją jako "cios w plecy".

Ankara zamierza utworzyć wzdłuż swojej granicy z Syrią "strefę bezpieczeństwa" wolną od bojówek kurdyjskich. Ma ona również być wykorzystana do osiedlenia syryjskich uchodźców przebywających obecnie w Turcji.