Dwie nowelizacje, nazywane pakietem antyoszczerczym lub antyfake’owym, zostały uchwalone 18 grudnia 2019 r. Przepisy przygotowane przez albański rząd przewidywały wprowadzenie znacznych ograniczeń w działalności mediów internetowych. Gdyby weszły w życie, Urząd Mediów Audiowizualnych (AMA) zyskałby niemal nieograniczone uprawnienia wobec serwisów w sieci. W przypadku uznania opublikowanych przez dany portal treści za niewłaściwe, np. zagrażające narodowemu bezpieczeństwu, AMA mógłby zdecydować o ich usunięciu, zablokować dostęp i nałożyć wysoką karę finansową. Sankcje miały być wymierzane arbitralnie, bez sądu.
Prezydent Ilir Meta zwrócił parlamentowi w Tiranie przyjęte w grudniu 2019 r. ustawy wprowadzające restrykcje dla portali internetowych. Uważa, że zagrażały demokracji
Przeciwko tym regulacjom występowali przedstawiciele środowisk dziennikarskich i obserwatorzy międzynarodowi. Albańska sekcja Stowarzyszenia Dziennikarzy Europejskich (AEJ) podkreślała, że choć oficjalnie celem nowelizacji "jest powstrzymanie rozprzestrzeniania fałszywych wiadomości, pornografii dziecięcej i informacji, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego”, to faktycznie są one środkiem do przejęcia kontroli nad mediami przez rząd i "zagrażają podstawowym prawom albańskiego społeczeństwa”.
Dalszy ciąg materiału pod wideo
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama
Reklama
Reklama