Dlatego do wioski olimpijskiej będą przylatywały specjalne transporty jedzenia i przypraw dla amerykańskich sportowców - napisał blog zczuba.pl. Tak, żeby nie okazało się, że jakiś sportowiec wygrał dzięki "dopalaczom" z kurczaka.

Ostatnio w amerykańskim sporcie jest bardzo głośno o przypadkach dopingu. Pojawiły się nawet opinie, że to co działo się w NRD to tylko "dopingowe przedszkole" w porównaniu z tym co obecnie dzieje się w USA.

Reklama