O takich planach mówił w Ramalli Jaser Abed Rabbo, doradca prezydenta Mahmuda Abbasa z ekipy negocjacyjnej z Izraelem. "Jeśli sprawy nie pójdą w kierunku (...) regularnych, poważnych negocjacji, wówczas podejmiemy decyzję w sprawie jednostronnego ogłoszenia niepodległości" - ostrzegł.
Jednak Autonomia z pewnością nie zyskałaby takiej akceptacji świata jak Kosowo. Sprawa utworzenia państwa palestyńskiego od wielu lat budzi wielkie spory, a kolejne negocjacje między Palestyńczykami a Żydami nie przynoszą rezultatów.
A tymczasem niepodległość Prisztiny uznają kolejne kraje - dziś nawiązanie stosunków dyplomatycznych zaproponował Berlin.