Jedna z ofiar - 15-letnia dziewczyna - zginęła, kiedy powalone przez tornado drzewo zmiażdżyło dach nad pokojem, w którym spała.

W pobliżu Kansas City wiatr był na tyle silny, że spowodował wykolejenie się pociągu.

W całej środkowej części USA tornado zniszczyło tysiące budynków. Drogi i linie kolejowe zablokowane są powalonymi drzewami.