Od dzisiaj z "miękkiego" na "twardy" lockdown przechodzi Litwa. Znaczy to tyle, że w okresie świąteczno-noworocznym mieszkańcy tego kraju mogą opuszczać miejsce zamieszkania tylko w celach zawodowych lub medycznych. Do 3 stycznia obowiązuje ich także zakaz poruszania się po kraju, o ile nie odbywa się to w uzasadnionym przypadku.
Do końca stycznia zamknięte będą wszystkie sklepy poza spożywczymi i aptekami. Edukacja będzie odbywać się zdalnie na wszystkich poziomach – otwarte pozostaną wyłącznie przedszkola i to tylko dla dzieci rodziców, którzy nie mają innej możliwości opieki nad swoimi pociechami.
Powodem wprowadzenia dodatkowych obostrzeń jest oczywiście pogarszająca się sytuacja epidemiologiczna w kraju. Pierwsza fala tak naprawdę Litwę ominęła; na przełomie marca i kwietnia u naszych sąsiadów wykrywano co najwyżej kilkadziesiąt zakażeń dziennie (najwięcej: 75), a najgorszym dniem, jeśli idzie o zgony na COVID-19, był 10 kwietnia, kied...
Reklama