Dla naszego kraju jest to historia klasyfikowana w sposób jednoznaczny. Nie mówimy teraz o podstawie prawnej itd. Jeśli chodzi o ocenę moralną i etyczną, to jest to zdrada - powiedziała Zacharowa, występując w radiu Wiesti FM.

Reklama

Rzeczniczka odniosła się do poniedziałkowej wideokonferencji współpracowników Nawalnego z przedstawicielami UE. Jeden ze współpracowników opozycjonisty Leonid Wołkow po spotkaniu napisał na Twitterze, że omawiane były sankcje personalne. Zdaniem Wołkowa nie można ich określić jako "sankcji wobec Rosji".

Wideokonferencja ze współpracownikami Nawalnego

Wołkow wymienił nazwiska rosyjskich miliarderów: Romana Abramowicza i Aliszera Usmanowa, publicysty telewizyjnego Władimira Sołowjowa, ministra rolnictwa Dmitrija Patruszewa, który jest synem byłego szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) i aktualnego sekretarza Rady Bezpieczeństwa FR Nikołaja Patruszewa. Wskazał też szefów dwóch wielkich banków rosyjskich: Andrieja Kostina (bank WTB) i Igora Szuwałowa (bank WEB). Wymienił również nazwisko zastępcy Kostina w banku WTB, Denisa Bortnikowa, który jest synem obecnego szefa FSB Aleksandra Bortnikowa.

Wideokonferencję ze współpracownikami Nawalnego zorganizowało przedstawicielstwo Polski przy UE. Wzięli w niej udział ambasadorowie i zastępcy ambasadorów 27 krajów Unii, przedstawiciele Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych, Komisji Europejskiej, gabinetu szefa Rady Europejskiej Charles'a Michela, a także ambasadorowie Ukrainy, Kanady, Wielkiej Brytanii i przedstawiciele USA.