112-letni Henry Allingham, 110-letni Harry Patch oraz 108-letni Bill Stone, reprezentujący lotnictwo, marynarkę i piechotę, obecność na obchodach 90-lecia zakończenia I wojny światowej uznali za punkt honoru.
Czwarty i najmłodszy żyjący brytyjski weteran - 107-letni Claude Choules - nie mógł przyjechać, bo mieszka w Australii.
"Pokolenie Allinghama, Patcha i Stone'a doświadczyło okrucieństw wojny, a po jej zakończeniu musiało stawić czoła niepewnej egzystencji w latach wielkiego kryzysu" - przemawiał pod Cenotaph Monument, londyńskim pomnikiem nieznanego żołnierza Dennis Goodwin, szef stowarzyszenia weteranów I wojny światowej.
"To oni ukształtowali kolejne pokolenie, do którego należymy my" - dodał.
Zgromadzeni na uroczytości owacją witali swoich sędziwych bohaterów. Pamięć poległych uczczono dwiema minutami ciszy. Potem była parada wojskowa, którą weterani obserwowali z nieukrywanym wzruszeniem.
Brytyjczycy świętują dziś 90. rocznicę zakończenia I wojny światowej. 11 listopada obchodzą Dzień Weterana. Na uroczystościach w Londynie - oprócz ostatnich żyjących bohaterów - można było ujrzeć również księcia Karola i księżną Kamilę.