Tylko pomiędzy styczniem a listopadem 2021 r. hiszpańska Grupa Robocza ds. Orki Atlantyckiej (GTOA) potwierdziła 105 ataków tych stosunkowo łagodnych dotychczas ssaków na jachty i statki u wybrzeży Hiszpanii. Z szacunków niezależnego zespołu ekspertów, opublikowanych na stronie GTOA, wynika, że największy wzrost ataków orek na jednostki pływające nastąpił w lipcu i sierpniu 2021 r.
Według GTOA, współpracującej też z biologami z Portugalii i Francji, najwięcej ataków orek - 89 - odnotowano w rejonie Zatoki Kadyksu i Cieśniny Gibraltarskiej.
U południowych brzegów hiszpańskiej Andaluzji wypadki morskie spowodowane furią orek dotyczyły często jachtów. Jednym z nich była polska jednostka “Rockandroll”, która pod koniec czerwca br. została okrążona przez dziesięć orek. W efekcie zdarzenia jeden z członków załogi został ranny. Uszkodzeniu uległ też ster.
Biolog z GTOA Alfredo Lopez Fernandez zaznacza, że dotychczas naukowcy nie wypracowali sposobu odpowiadania na nagłe rozdrażnienie orek. Osobiście uważa, że zjawisko wynika z “potrzeby obrony” swojego terytorium przez te ssaki. Dodał, że w 15 proc. ataków na statki i jachty orkom udaje się urwać ster.
Ataki orek
Lopez Fernandez podkreśla, że fenomen nasilił się nie tylko przy brzegach Półwyspu Iberyjskiego, ale też na wodach Atlantyku z dala od wybrzeża. Obliczył, że o ile w całym 2020 r. doszło do 46 ataków orek na pełnym oceanie, w 2021 r. było ich 142.
W Portugalii, gdzie w 2021 potwierdzono 37 agresywnych zachowań orek, biolodzy również nie znają przyczyn nasilającego się zjawiska.
Dotychczas nie udało się ustalić powodów tego dziwnego zachowania, które w żadnym innym miejscu nie zostało (poza rejonem Atlantyku i Płw. Iberyjskiego – PAP) dotychczas zaobserwowane u orek - powiedziała Marina Sequeira z GTOA.
Przypomniała, że zanotowane po raz pierwszy w 2020 r. ataki tych ssaków z rodziny delfinowatych na jednostki pływające dotyczyły młodych osobników. Wskazała, że z czasem nietypowe zachowanie przejęły również dorosłe orki.