Włoski dziennik "Il Messaggero" podał, że ustawienie pomnika rosyjskiego przywódcy w miejscowym parku było pomysłem ówczesnego burmistrza Mario Puglii. Wystąpił on z inicjatywą utworzenia w parku stref "honoru i hańby", a w nich wzniesienia pomników "wielkich i małych, otoczonych niesławą" osobistości.

Reklama

Figura Putina znalazła się między jedną a drugą strefą. Mieszkańcy żądają teraz jej natychmiastowego usunięcia. Jej pozostawienie byłoby "brakiem szacunku dla tych, którzy zginęli pod bombami Putina" - argumentują.

Gazeta podała, że obecny burmistrz Giovanni Ludovici oświadczył, że gdy otrzyma formalny wniosek, gotów jest usunąć pomnik lub przenieść go do strefy hańby. Stoi w niej między innymi statua kapitana statku Costa Concordia Francesco Schettino, który doprowadził do jego katastrofy przed 10 laty.