Doceniamy, że Ukraina pozostaje w centrum jego uwagi. Jesteśmy wdzięczni za wysiłki papieża na rzecz przywrócenia sprawiedliwego pokoju i zakończenia wojny, która w żaden sposób nie została sprowokowana przez Ukrainę, NATO ani żadną inną stronę – oznajmił Nikołenko.
Kontrowersyjne słowa papieża
W opublikowanym we wtorek wywiadzie dla włoskiego dziennika "Corriere della Sera" papież powiedział, że jednym z możliwych powodów rosyjskiej napaści na Ukrainę i postawy Władimira Putina mogło być "szczekanie pod drzwiami Rosji przez NATO". Dodał, że jest gotów spotkać się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem w Moskwie, natomiast na razie nie pojedzie do Kijowa.
Nikołenko oznajmił, że Ukraina potwierdza swoją wolę dialogu i ponawia zaproszenie dla papieża do Kijowa.
I dla papieża, i dla całego świata stało się teraz absolutnie jasne, że ani Rosja, ani osobiście Putin nie są nastawieni na zatrzymanie rozlewu krwi na ukraińskiej ziemi – powiedział rzecznik MSZ w Kijowie, apelując do Franciszka o podejmowanie starań na rzecz pokoju w Ukrainie.
"Papież powinien wysłuchać naszych racji"
Będziemy bardzo zadowoleni, jeśli papież pomoże w rozmowach między nami a Rosją - powiedziała wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk włoskiemu dziennikowi "Corriere della Sera". Najpierw jednak powinien wysłuchać naszych racji jako ofiar agresji - dodała.
Papież jest niezależnym liderem, jedną z najbardziej znaczących osobistości na scenie światowej i oczywiście nie do nas należy mówienie, co powinien zrobić - zaznaczyła Wereszczuk w opublikowanej w środę rozmowie z mediolańską gazetą.
Ja mogę jedynie mieć nadzieję, że ma aktualne i obiektywne wiadomości na temat sytuacji w naszym kraju. Dla nas w tym tak dramatycznym momencie ważniejsze są czyny niż słowa czy modlitwy - oświadczyła ukraińska wicepremier. Tu codziennie umierają cywile, zabijane są kobiety i dzieci - dodała.
Oceniła, że jeśli chodzi o dyplomację, to kraje europejskie "robią, co mogą". Doceniamy ich wysiłki - zapewniła.
Najlepszą europejską pomocą dla sprawy wolnej i niepodległej Ukrainy pozostaje embargo ekonomiczne i totalna blokada importu rosyjskiego gazu i ropy - wskazała Wereszczuk.