Giannini powiedział we włoskim radiu Capital w czwartek: Stoimy w obliczu pewnej wietnamizacji wojny w Ukrainie, ponieważ na froncie obserwujemy codziennie postęp i hamowanie działań zbrojnych. Jednego dnia wydaje się, że Rosja ma przewagę, a drugiego dnia, że to Ukraina robi dalszy krok naprzód, stawiając opór.

Reklama

Wojna jak "codzienny biuletyn"

Jedyną pewnością, jaką mamy, jest to, że konflikt niestety wydłuża się, staje się permanentny. Jasne jest zatem, że w tym kontekście także Zachód zaczyna patrzeć na tę wojnę, jak na codzienny biuletyn; tak, jak to było w przypadku Covid-19. To też była inna forma wojny, która wraz z tym, że stała się permanentna i opanowała nasze życie, przekształciła się w stały element z danymi na temat osób i hospitalizowanych - ocenił szef turyńskiej gazety.

Następnie podkreślił: Właśnie tego bali się Ukraińcy tuż po tym, gdy wojna się zaczęła.

Zmęczenie Zachodu tragedią

Giannini dodał, że ukraińscy cywile mówili reporterom: "Najbardziej obawiamy się tego, że wy na Zachodzie zmęczycie się tą tragedią".

Mam wrażenie, że ten moment się zbliża, jeśli już nie nadszedł - stwierdził redaktor naczelny "La Stampy".