Naumow był w latach 2019-21 szefem Głównego Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego SBU. W ukraińskiej służbie uchodził za protegowanego jej szefa Iwana Bakanowa, blisko związanego z Zełenskim. Oficera nazywano nawet "portfelem Bakanowa". 24 lutego, kilka godzin przed rozpoczęciem inwazji Rosji na Ukrainę, Naumow uciekł z kraju do Niemiec, wywożąc znaczną sumę pieniędzy i kamienie szlachetne, m.in. brylanty - czytamy w serwisie.

Reklama

Wcześniej, przed służbą w SBU, Naumow kierował państwowym przedsiębiorstwem, którego zakres działalności dotyczył tzw. strefy wykluczenia wokół Czarnobylskiej Elektrowni Atomowej. Prawdopodobnie posiadał dostęp do niejawnych informacji na temat systemów bezpieczeństwa w tym obiekcie i mógł przekazać te dane rosyjskim służbom.

O prawdopodobieństwie takiego scenariusza świadczy fakt, że Naumow jest oskarżony w jednym z postępowań dotyczących pułkownika Wałentina Witera, oficera SBU, który miał dopuścić się zdrady i umożliwić wrogowi szybkie zajęcie elektrowni - powiadomili niezależni dziennikarze.

W czerwcu Naumow i obywatel Niemiec Ołeksandr Akst, również oskarżany na Ukrainie o korupcję, zostali zatrzymani w Serbii podczas próby przekroczenia granicy tego kraju z Macedonią Północną. Były członek kierownictwa SBU posiadał przy sobie 600 tys. euro w gotówce, dolary amerykańskie i kamienie szlachetne. Jak przekazał Insider, Naumow zamierzał wręczyć łapówkę serbskim urzędnikom, aby uniknąć ekstradycji na Ukrainę. Oficer odmówił pomocy konsularnej oferowanej przez ambasadę Ukrainy w Belgradzie.

Naumow, któremu grozi w Serbii kara 12 lat więzienia za przemyt kosztowności, może uzyskać azyl w Rosji. Sprawa obywatela Ukrainy była prawdopodobnie tematem rozmowy serbskiego ministra spraw wewnętrznych Aleksandara Vulina z szefem rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa Nikołajem Patruszewem. Do spotkania oficjeli miało dojść 23 sierpnia w Moskwie, a sam Vulin oczekuje na nominację na stanowisko ambasadora Serbii w Rosji - podał Insider.

Propozycja Kremla

Według ukraińskiego portalu obozrevatel.com Kreml zaproponował Naumowowi azyl w zamian za złożenie "zeznań" w propagandowym procesie Zełenskiego. Były "wysoki rangą oficer SBU" miałby potwierdzić, że prezydent Ukrainy jakoby ponosi odpowiedzialność za "ludobójstwo (rosyjskojęzycznej - PAP) ludności cywilnej w Donbasie" - ustalili niezależni dziennikarze.

Rosyjskie wojska zajęły elektrownię w Czarnobylu pod koniec lutego, w pierwszych dniach inwazji na sąsiedni kraj i wycofały się stamtąd - podobnie jak z całego obwodu kijowskiego - na przełomie marca i kwietnia.Bakanow, wieloletni znajomy Zełenskiego, został zdymisjonowany przez prezydenta w połowie lipca. Według mediów szef SBU był obwiniany za błędy, które doprowadziły m.in. do zajęcia przez wroga Chersonia na południu kraju.