W rozmowie, której fragment opublikowano w niedzielę w portalu wPolityce.pl, premier mówi o relacjach z Węgrami i przyszłości Grupy Wyszehradzkiej. Szef rządu został zapytany o zamrożenie działania Grupy Wyszehradzkiej spowodowane różnym podejściem do wojny na Ukrainie, z jednej strony Polski, Czech i Słowacji, z drugiej Węgier. Stosunek do wojny faktycznie mocno nas poróżnił. Ale sądzę, że z biegiem czasu wszystkie pozostałe sprawy, w których wykazywaliśmy się solidarnością, zrozumieniem i wsparciem, będą nas na powrót mocno łączyły. Bardzo bym sobie tego życzył - powiedział Morawiecki.
Jego zdaniem, współpraca w ramach Grupy Wyszehradzkiej bardzo mocno wzmacnia nasze kraje. W tym wypadku 1 plus 1 plus 1 plus 1 równa się nie cztery, ale siedem albo osiem. Dlatego to zresztą nasza grupa trwa mimo różnych rządów, czasem bardzo odmiennych, w poszczególnych krajach- powiedział.
Spotkania V4 mogą wrócić
W ocenie Morawieckiego spotkania V4 mogą wrócić. Zamierzam podjąć próbę wypracowania formuły, w której jasno nazywając rozbieżności, szanując wrażliwość ukraińskich przyjaciół, będziemy mogli powrócić zarówno do współpracy w ramach V4, jak i do wspólnych działań z Węgrami w tych obszarach, w których łączą nas wartości i interesy. Wierzę w wypracowanie takiej płaszczyzny porozumienia. Także Polacy są dzisiaj chyba na to bardziej gotowi niż w marcu czy kwietniu - stwierdził premier.