Arestowycz podkreślił, że "najlepiej zmotywowana piechota najeźdźców" znalazła się w beznadziejnej pułapce.
Metodyczne "wybijanie"
Pokonujemy przejścia przez rzekę, bardzo skutecznie pokonaliśmy jedno przejście siedmioma pontonami, metodycznie ich wybijamy – powiedział Arestowycz.
Podkreślił, że do utrzymania zdolności bojowej Rosjanie potrzebują 4-5 tys. ton zaopatrzenia, a otrzymują 1,3-1,4 tys.
Oni wytrzymają jeszcze przez 2-3 tygodnie, a potem rozpocznie się kaskadowy upadek, jeśli nie rozwiążą problemu logistycznego. Ale nie widzę powodu, dla którego mieliby to zrobić – stwierdził doradca ukraińskiego prezydenta.