Po informacji o przygotowaniu przez władze Kijowa tysiąca punktów grzewczych oraz po apelu mera stolicy Ukrainy Witalija Kliczki o przygotowanie się na różne scenariusze, w tym do ewakuacji, mieszkańcy miasta mają różne podejście – niektórzy już się umawiają z krewnymi w innych miastach, a niektórzy nie zamierzają nigdzie wyjeżdżać.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Powiązane
Reklama
Reklama
Reklama