Fakt, że okręty zajęły na morzu pozycje bojowe, ich wyposażenie i taka liczba mogą świadczyć o kontynuowaniu ataków rakietowych - powiedziała Humeniuk. Zaznaczyła, że maksymalna salwa, jaką jest w stanie oddać sześć okrętów rakietowych, wymaga właśnie 44 pocisków.

Reklama

Zmasowany atak

Rzeczniczka powiedziała, że w zmasowanym ataku przeciwko Ukrainie 14 stycznia okręty wykorzystały część pocisków, a później do miejsca ich stacjonowania przybyła jednostka zaopatrzenia. Humeniuk mówiła w poniedziałek, że 14 stycznia Rosjanie mieli na Morzu Czarnym okręty z 36 pociskami i użyli w ataku prawie połowę z nich.

Reklama

Największa dotąd grupa okrętów rosyjskich, jaką obserwowano na Morzu Czarnym podczas wojny, dysponowała 48 pociskami rakietowymi, tak więc obecna przypuszczalna liczba 44 pocisków zbliża się do rekordowego wskaźnika - oceniła Humeniuk.