Wojskowy oznajmił, że oddziały najeźdźcy w dalszym ciągu szturmują Adwijiwkę i Marjinkę. Awdijiwka jest dla nich obecnie strategicznie ważna - przyznał Dmytraszkiwski na antenie ukraińskiej telewizji. Jego wypowiedź przytoczył portal RBK-Ukraina. Jak wyjaśniał, by rozpocząć szturmy w rejonie Wuhłedaru, konieczne jest otoczenie Awdijiwki. Wojska przeciwnika próbują to zrobić od dwóch tygodni.
Z kolei pod Wuhłedarem wróg obniżył intensywność działań ofensywnych, jednak nie zaprzestaje ostrzeliwać ukraińskich pozycji.
Poważne rosyjskie straty
Dmytraszkiwski powiadomił, że w ciągu doby przeciwnik stracił trzy kompanie ludzi, 15 czołgów, dziewięć bojowych wozów piechoty i innego sprzętu, ogółem - 46 jednostek. Praktycznie wszystko to zostało zniszczone w rejonie miejscowości Spartak i Wodiane. Właśnie na tym kierunku wróg prowadził aktywne działania zbrojnen– powiedział rzecznik.
Rosja miała skierować rezerwy do wzmocnienia 155. brygady (piechoty morskiej), a także wysłać dwie dodatkowe kompanie pancerne.
Wuhłedar w obwodzie donieckim jest jednym z kierunków obecnych rosyjskich działań ofensywnych na wschodzie Ukrainy. Na początku lutego agresorzy prowadzili tam bardzo intensywne szturmy, okupione dużymi stratami, w tym ciężkiego sprzętu.