Ubiegłotygodniowe wizyty prezydenta Ukrainy na szczytach Ligi Państw Arabskich w Arabii Saudyjskiej oraz grupy G7 i jej partnerów w Japonii były próbą poszerzenia dialogu o państwa globalnego Południa. Są one bardziej ambiwalentne wobec rosyjskiej agresji i w większości nie przyłączyły się do zachodnich sankcji na Rosję.
Wołodymyr Zełenski stara się też o zaproszenie na grudniowy szczyt G20 do Indii. Nie chodzi tylko o uznanie racji Kijowa, lecz także o wsparcie dla tzw. ukraińskiej formuły pokoju, którą w ogólnych zarysach zaproponował Zełenski w wystąpieniu online na poprzednim szczycie G20 w Indonezji. Ukraińcy chcieliby tego lata zorganizować szczyt poświęcony tej formule i zależy im na wsparciu państw pozaeuropejskich.