"Segmenty prowojennej sfery informacyjnej wydają się skupiać wokół kremlowskiej narracji, mającej na celu przedstawienie ukraińskiej kontrofensywy jako porażki" – podkreśla ośrodek analityczny ISW w najnowszym raporcie.

Tzw. blogerzy wojskowi angażują się w to zadanie, wyolbrzymiając straty po stronie ukraińskiej i w mniejszym stopniu informując o stratach Rosji i problemach jej armii. Wpływowi blogerzy częściej relacjonują ukraińskie działania kontrofensywne jako serię nieudanych ataków wzdłuż całej linii styczności" – pisze ISW. Jako przykład ośrodek podaje używanie starych nagrań z frontu do ilustracji rzekomej aktualnej sytuacji.

"Rosyjscy blogerzy wojskowi w dalszym ciągu informują o lokalnych ukraińskich postępach i niektórych problemach Rosji z obroną, ale w szerszym kontekście prowojenna sfera medialna odzwierciedla prawdopodobną zmianę w kremlowskiej narracji, dotyczącej kontrofensywy" – stwierdza ISW.

Reklama

Rosyjscy blogerzy boją się kar

Zmiany w sposobie relacjonowania przebiegu konfliktu mogą być według ISW związane z obawami przed karą po tym jak władze Rosji zatrzymały znanego z krytyki prowadzenia wojny Igora Girkina (vel Striełkowa).

ISW zaznacza, że obecnie jest trudno ocenić, na ile skutecznie Kreml będzie w stanie formować swoją narrację wokół wojny. Tym wysiłkom mogą zaszkodzić porażki Rosji na froncie lub ważne sukcesy Ukrainy.

Ośrodek odnotowuje, że w ciągu minionej doby na froncie wojska ukraińskie prowadziły działania kontrofensywne przynajmniej na trzech odcinkach frontu – w rejonie Bachmutu, a także na styku obwodów donieckiego i zaporoskiego oraz na zachodzie obwodu zaporoskiego.