"Doszło do nowej fali brutalnych przeszukiwań; tym razem priorytetem Rosjan są przedmieścia i osiedla mieszkalne. Dochodzi do kontroli, przeszukiwań i rozbierania ludzi. Ponownie niektórzy znikają" – poinformował Petro Andriuszczenko, doradca lojalnego wobec Kijowa mera Mariupola.

Reklama

Polityk podkreślił, że do wzmożenia przeszukiwań doszło po rotacji stacjonujących w mieście funkcjonariuszy Rosyjskiej Gwardii.

"Rosjanie wymagają pokazania paszportu rosyjskiego"

W położonym w obwodzie zaporoskim Melitopolu okupujący miasto Rosjanie rozpoczęli kontrole w transporcie publicznym, podczas których poszukiwani są walczący przeciwko najeźdźcom ukraińscy partyzanci" – napisał w niedzielę portal Ukraińska Prawda, powołując się na informacje Narodowego Centrum Oporu.

"W czasie postoju autobusu przeszukiwane są dokumenty pasażerów, ich telefony, torby czy plecaki. Rosjanie wymagają pokazania paszportu rosyjskiego" – napisano w raporcie Centrum.

Ze Lwowa Jakub Bawołek