To była decyzja, by uniknąć pogorszenia i szybciej wyzdrowieć - stwierdził kardynał Parolin, cytowany przez Vatican News.

Papież od soboty ma stan zapalny w płucach. Podczas środowej audiencji generalnej kaszlał i nie przeczytał tekstu katechezy i pozdrowień tłumacząc, że ma jeszcze problemy z głosem. Na zakończenie audiencji zabrał głos apelując o dalszy rozejm na Bliskim Wschodzie i o pokój na Ukrainie.

Reklama

"Myślę, że tym razem pojadę"

Kardynał Parolin wyjaśnił, że obecnie rozważana jest forma uczestnictwa Watykanu w konferencji klimatycznej. - Zazwyczaj ja brałem udział we wszystkich konferencjach począwszy od Paryża. Myślę, że także tym razem pojadę, ale naturalnie skracając pobyt. Będzie delegacja, która będzie tam podczas całych prac przez dwa tygodnie. Ja uczestniczyłbym tylko w pierwszej części, może przez dwa dni - zaznaczył sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej.

Kardynał Parolin wyraził żal, że papież nie przeprowadzi około 30 rozmów z szefami państw i rządów oraz delegacjami stowarzyszeń, które były planowane podczas jego pobytu w Dubaju. Byłoby to ważne, stwierdził, w kontekście pokoju.

Wiele osobistości politycznych, szefów państw i rządów poprosiło o spotkanie z papieżem. Niestety nie jest to możliwe" - dodał. "Ale to dobry znak, że tyle osób chciało zobaczyć się z papieżem - powiedział kard. Parolin.