Hipopotamy opanowały Kolumbię. 169 potężnych ssaków nie ma tam naturalnych przeciwników, do tego mnożą się bez opamiętania, a władze sobie nie radzą - pisze "Daily Mail". Władze próbują sterylizować zwierzęta, jednak to jest dość niebezpieczne i drogie zadanie. Są też problemy z rozdawaniem zwierząt ogrodom zoologicznym, czy parkom narodowym. Dlatego nawet ekolodzy mówią już, że jedynym wyjściem będzie odstrzał.
Skąd się wzięły hipopotamy w Kolumbii?
Skąd w Kolumbii wzięły się hipopotamy? Narkotykowy baron, Pablo Escobar, zbudował sobie prywatne zoo. Gdy został zastrzelony, część zwierząt trafiłą do państwowych ogrodów zoologicznych, a część uciekła na wolność. Jako, że hipopotamy nie mają w Kolumbii naturalnych wrogów, a do tego mają odpowiadający im klimat i pełno pożywienia, to z 4 zwierząt zrobiły się gigantyczne stada, które teraz rzucają się na ludzi.