Ceremonia pogrzebowa Aleksieja Nawalnego odbyła się w Moskwie. Żegnały go tłumy. Podczas uroczystości obecna była także delegacja z polskiej ambasady. Niestety zmarłego męża nie mogła pożegnać Julia Nawalna.
Żona opozycjonisty zamieściła w sieci wzruszający wpis. Podziękowała mu za 26 lat małżeństwa, które nazwała "absolutnym szczęściem". Podkreśliła, że dziękuje nawet za "ostatnie trzy lata szczęścia", czyli te, gdy jej mąż był w więzieniu.
Julia Nawalna żegna męża. "Nie wiem jak żyć bez ciebie"
"Za miłość, za zawsze wspieranie, za rozśmieszanie mnie nawet z więzienia, za to, że zawsze o mnie myślisz" - napisała Nawalna.
We wpisie nie brakowało wzruszających słów. "Nie wiem jak żyć bez ciebie, ale postaram się, żebyś był tam na górze szczęśliwy i dumny ze mnie. Nie wiem czy dam radę czy nie, ale spróbuję" - czytamy.
Julia Nawalna wyznaje miłość zmarłemu mężowi. "Tak bardzo chciałam patrzeć…"
Julia Nawalna wyraziła także nadzieję, że kiedyś spotka się jeszcze ze swoim mężem.
"Mam dla ciebie tak wiele nieopowiedzianych historii i tak wiele piosenek zapisanych w moim telefonie. Głupich, zabawnych i - szczerze mówiąc - także tych okropnych. Ale są o nas i tak bardzo chciałam pozwolić ci je poznać. Tak bardzo chciałam patrzeć, jak je słuchasz i uśmiechasz się, a potem mnie przytulasz" - pisze Julia.
Nie zabrakło także wyznania miłości.
"Spoczywaj w spokoju" - dodała Nawalna.
Do wpisu dołączony został film, w którym pojawiły się kadry i zdjęcia ze wspólnie spędzonych przez Aleksieja i Julię chwil.
Aleksiej Nawalny zmarł 16 lutego w kolonii karnej na kole podbiegunowym. Rosyjskiego opozycjonistę skazano na więzienie o zaostrzonym rygorze, bo jawnie krytykował Kreml, Władimira Putina i jego bliskich współpracowników.