Według LAPD zdumiewająca seria makabrycznych zdarzeń ma związek z całkowitym zaćmieniem słońca.
Wypchnięcie dzieci z SUV-a i uderzenie w drzewo
Departament Policji z Los Angeles poinformował o szokującym zdarzeniu, które miało miejsce 8 kwietnia, tego samego dnia, co pierwsze od lat pełne zaćmienie słońca.
Około godziny 4:30 rano Danielle Johnson wypchnęła dwoje swoich dzieci z jadącego samochodu na ruchliwej autostradzie w rejonie Los Angeles. Pół godziny później kobieta w mieście Redondo Beach kobieta uderzyła w drzewo swoim SUV-em Porsche rozpędzonym do ponad 160 km/h. Nie przeżyła wypadku.
Więcej szczęścia miało 9-letnie dziecko influencerki, które "odniosło umiarkowane obrażenia w wyniku upadku i zostało przetransportowane do lokalnego szpitala", jak czytamy w komunikacie prasowym LAPD. Niestety, 8-miesięczne niemowlę odniosło śmiertelne obrażenia.
Zadźganie partnera po awanturze domowej
Wcześniej tego samego dnia Johnson uciekła z domu wraz z dziećmi po tym, jak dźgnęła nożem swojego chłopaka, 29-letniego Jaelena Chaneya.
Policja podaje, że "około godziny 3:40 Chaney i Johnson wdali się w sprzeczkę słowną, która przerodziła się w agresywną awanturę, w wyniku której Johnson brutalnie dźgnęła Chaneya nożem, a ten w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu". Odnaleziony nóż z odciskami palców sprawczyni potwierdził tę wersję zdarzeń.
Ciało mężczyzny odnaleźli około 7:35 rano sąsiedzi pary zaniepokojeni otwartymi na oścież drzwiami wejściowymi. Śledczy znaleźli w mieszkaniu karty tarota i czarne pióra.
Zaćmienie słońca jako "wojna duchowa"
Wiadomo, że wcześniej kobieta pod pseudonimem Ayoka nazywała w mediach społecznościowych zbliżające się zaćmienie przykładem "wojny duchowej".
Zaledwie kilka dni przed zaćmieniem Johnson napisała na platformie X: "To zaćmienie uosabia duchową walkę. Włącz ochronę i miej serce na właściwym miejscu".
"Świat wyraźnie się zmienia i nadszedł czas, aby wybrać właściwą stronę" - dodała.