W poniedziałek powitała Ławrowa minister spraw zagranicznych Gwinei Morissada Kouyate. Według ministerstwa spraw zagranicznych Gwinei dyplomata rosyjski ma się również spotkać z przywódcą junty pułkownikiem Mamadym Doumbouyą, który sprawuje władzę od zamachu stanu w 2021 r.
Ławrow odwiedzi potem Czad i Burkina Faso
Z Gwinei Ławrow ma udać się do Czadu i prawdopodobnie do Burkina Faso. Ostatnio Ławrow gościł w Gwinei w 2013 r., ale rosyjsko-gwinejskie relacje liczą sobie sto lat i u swego zarania z dyplomacją niewiele miały wspólnego.
W latach 20. ubiegłego wieku Stalin wysłał do Gwinei, będącej wówczas kolonią francuską, Ilię Iwanowa, znanego biologa, by sprawdził możliwość wyhodowania hybrydy małpy i człowieka. Wilgotne lasy Gwinei były licznie zamieszkane przez szympansy, które pomóc miały miejscowym kobietom wydać na świat niewymagającego, silnego człowieka stalinowskiej przyszłości. Eksperyment okazał się fiaskiem, Iwanow skończył w łagrze, ale Rosjanie nie zapomnieli o Gwinei.
W Gwinei od 2021 rządzi junta
Kiedy w zachodniej części Zatoki Gwinejskiej wybuchła w latach 2014-2016 epidemia eboli, która zabiła 11 tys. osób, Rosjanie pojawili się ze swymi laboratoriami, w których, jak głosili, pracują nad szczepionką przeciwko temu groźnemu wirusowi. Gwinea jest biednym krajem pomimo znacznych zasobów mineralnych i naturalnych. Jak wszystkie kraje Afryki Zachodniej obfituje w złoto i diamenty, posiada też jedną trzecią światowych zasobów boksytów.
Od 2021 r. krajem rządzi junta, na której czele stoi płk Mamady Doumbouya. W lutym przywódcy wojskowi rozwiązali rząd bez wyjaśnienia, mówiąc, że zostanie powołany nowy, ale nie podali daty jego powołania.