W komunikacie opublikowanym na Telegramie napisano, że prowokatorzy pod przykrywką organizacji wiecu chcieli ogłosić "odsunięcie od władzy" dowódców wojskowych i przywódców politycznych Ukrainy. Planowali zajęcie budynku Rady Najwyższej, czyli parlamentu Ukrainy, i zablokowanie jego działalności.

Reklama

SBU przekazała, że prowokatorzy planowali zgromadzić w centrum Kijowa dużą liczbę osób pod fałszywym pretekstem. Potem mieli zamiar sprowokować zebranych do zamieszek, a potem "rozpowszechniać informacje o (rzekomych) niepokojach w Kijowie za pośrednictwem krajowych i zagranicznych kanałów informacyjnych".

Konspirowali przeciw Zełenskiemu

Główny prowodyr chciał zaangażować do swojego planu przedstawicieli organizacji pozarządowych z Kijowa, Dniepru i innych regionów Ukrainy, którzy komunikowali się między sobą "w celach konspiracyjnych" i spotykali się w małych, trzyosobowych grupach.

Podczas przeprowadzonych przez SBU przeszukań w mieszkaniach zatrzymanych, znaleziono dowody ich przestępczej działalności: broń i amunicję, telefony komórkowe, sprzęt komputerowy oraz nagrania dokumentujące ich działania. Śledztwo, które jest obecnie prowadzone, ma na celu ustalenie wszystkich okoliczności przestępstwa i doprowadzenie do postawienia sprawców przed sądem. W przypadku skazania, grozi im kara do 10 lat więzienia oraz konfiskata mienia.