Coraz więcej wiemy na temat udziału żołnierzy Korei Północnej na wojnie w Ukrainie. Teraz nowe informacje przekazał dziennik "The Wall Street Journal". Na czele północnokoreańskich oficerów do Rosji wysłany został jeden z zaufanych ludzi dyktatora — Kim Dzong Bok. Kim jest tajemniczy generał?

Reklama

Kim Dzong Bok, czyli "prawa ręka" Kim Dzong Una

Kim Dzong Bok oficjalnie jest zastępcą szefa sztabu generalnego północnokoreańskiej armii. Rzadko pojawia się w przestrzeni publicznej, mimo że jest jednym z najbardziej zaufanych ludzi Kim Dzong Una. W tym roku tylko kilkukrotnie pojawiał się u boku reżimowego przywódcy podczas jego wizyt m.in. na poligonach i obszarach dotkniętych powodzią.

Kim Dzong Bok od 2016 r. wchodzi w skład ścisłego kierownictwa Partii Robotniczej Korei. Jednak publicznie po raz pierwszy został pokazany przez reżimowe media w 2015 r., gdy przemawiał z okazji 74. urodzin nieżyjącego ojca Kim Dzong Una — Kim Dzong Ila. Rok później został wybrany do Komitetu Centralnego Partii Pracy.

Kim Dzong Bok ma specjalne zadanie w Rosji

Reklama

Według "The Wall Street Journal" obecność tego generała w Rosji nie jest przypadkowa. Kim Dzong Bok ma nadzorować walczących z Ukraińcami żołnierzy koreańskiej armii. Prawdopodobnie jest też odpowiedzialny za koordynację działań z Rosjanami, a także tworzy struktury kontaktu między Pjongjangiem a Moskwą.

"Nie oczekuje się, że generał pułkownik Kim weźmie udział w operacjach bojowych. Jednak wysłanie jednego z najważniejszych urzędników wojskowych Korei Północnej wskazuje, że KRLD jest zainteresowana pomocą Rosji aż do przyszłego roku" – czytamy.

Zdaniem ekspertów Kim Dong Bok jest jednym dziesięciu najważniejszych postaci wojskowych w Korei Północnej, a udana praca w Rosji może pchnąć go jeszcze wyżej po szczeblach kariery.

Oprócz Kim Yong Boka informowano o wysłaniu generała pułkownika Ri Chang Ho, zastępcy szefa Sztabu Generalnego, szefa Głównego Biura Wywiadu, a także generała dywizji Sin Kum Chol, szefa Głównej Dyrekcji Operacyjnej.

Żołnierze z Korei Północnej na wojnie w Ukrainie

Południowokoreański wywiad szacuje, że w północno-wschodnich obwodach Ukrainy przeszkolono około 11 tys. żołnierzy z Korei Północnej. Podobne szacunki przedstawiła rzeczniczka Pentagonu, Sabrina Singh, która mówiła, że ponad 11 tys. północnokoreańskich wojskowych znajduje się w obwodzie kurskim.

Zobacz także: