Obecnie Ukraina zmaga się z "krytycznym niedoborem" pocisków do systemów obrony powietrznej, co znacząco osłabia jej zdolności obronne przed rosyjskimi atakami. Największym problemem jest brak rakiet do zaawansowanego systemu SAMP/T, produkowanego przez Francję i Włochy.
Dramatyczny spadek skuteczności
Według ukraińskiej stacji Espreso TV, powołującej się na doniesienia francuskiego dziennika "Le Monde", Ukraina nie posiada już pocisków do dwóch wykorzystywanych baterii systemu SAMP/T. Ta sytuacja ma poważne konsekwencje dla obrony przeciwlotniczej. O ile na początku 2024 roku Ukraina była w stanie zestrzelić lub unieszkodliwić około 90 proc irańskich dronów kamikadze (Shahedów), o tyle obecnie wskaźnik ten spada niekiedy do zaledwie 30 proc.
Nowa taktyka Rosjan i braki w arsenale
Przyczyną tego spadku jest nie tylko niedobór pocisków. Rosjanie zmodyfikowali swoją taktykę, wysyłając drony z większego pułapu, co utrudnia ich zwalczanie tradycyjnymi działkami przeciwlotniczymi. Dodatkowo, Rosja rozpoczęła własną produkcję zmodernizowanych dronów irańskich, które przenoszą większy ładunek wybuchowy.
Ukraińscy dowódcy obrony przeciwlotniczej wskazują, że szczególnie trudna sytuacja panuje na południu kraju. Oprócz pilnej potrzeby uzupełnienia zapasów pocisków do SAMP/T, Ukraina potrzebuje również więcej rakiet do systemów Patriot i Iris-T.