Sygnatariusze apelu do rządu zauważają, że gdyby przez dwa lata najbogatsi płacili podatek od majątku w wysokości pięć procent, to kraj mógłby zyskać 100 miliardów euro, które można by przeznaczyć na programy socjalne i gospodarcze.
Autorzy petycji podkreślają, że kryzys finansowy prowadzi do wzrostu bezrobocia, biedy i nierówności społecznych. Dotacje finansowe nie są rozwiązaniem - by pokonać kryzys, trzeba inwestować w ekologię, edukację i wyrównywanie szans społecznych - czytamy w petycji.
Jeden z inicjatorów apelu Dieter Lehmkuhl powiedział, że w Niemczech około 2,2 mln ludzi posiada majątek w wysokości powyżej pół miliona euro. Inny z sygnatariuszy, Peter Vollmer, oświadczył, że popiera propozycję podatku, ponieważ odziedziczył "mnóstwo pieniędzy, których nie potrzebuje", a podatek byłby społecznie akceptowalnym sposobem na problemy finansowe państwa.
Autorzy apelu piszą, że bogaci obywatele, "którzy dorobili się dzięki spadkowi, ciężkiej pracy, pracowitości, sukcesowi w biznesie, czy inwestowaniu" powinni więcej płacić, by przyczynić się do złagodzenia kryzysu. Petycja ma być przedstawiona kanclerz Niemiec Angeli Merkel.