Kosynierzy - tak Łukaszenka uczył Gerarda Depardieu kosić trawę. ZDJĘCIA
1 Aleksandr Łukaszenka gościł francusko-rosyjskiego aktora w swojej posiadłości Oziernyj pod Mińskiem.
Media
2 W nieformalnej rozmowie - jak podaje serwis prasowy prezydenta - obaj panowie rozmawiali m.in. o osadnictwie wiejskim i rolnictwie ekologicznym.
Media
3 Białoruski prezydent, w przeszłości dyrektor kołchozu, udzielił aktorowi lekcji koszenia trawy za pomocą kosy.
Media
4 W gronie koszących trawę białoruskie media wypatrzyły - poza prezydentem i jego gościem - również osobistą lekarkę Aleksandra Łukaszenki, Swietłanę Konoszenko.
Media
5 Jak podaje serwis prasowy Aleksandra Łukaszenki, prezydent i aktor mieli rozmawiać również o możliwych perspektywach współpracy kulturalnej między Białorusią a Francją.
Media
6 Sam Depardieu stwierdził, że Białoruś jest dla niego jak "mała Szwajcaria". - Są na świecie ludzie, którzy utrwalają stereotypy na temat Białorusi. Oczywiście każdy kraj ma swoje problemy. Ale ja tu widzę gospodarstwa, obsiane pola, łąki, lasy. Wszystko bardzo przyjemne - przekonywał aktor.
Media
7 Aleksandr Łukaszenka przedstawił również Gerardowi Depardieu swojego syna Mikołaja.
Media
8 Depardieu nie ukrywał, że na Białoruś ściągnęły go również interesy. Legendarny aktor od pewnego czasu jest restauratorem, inwestuje również w rolnictwo.
Media
9 Gerard Depardieu znalazł się na czarnej liście artystów, którym Ukraina zabroniła wjazdu na swoje terytorium.
Media