Aleksiej Dziermand politolog z Instytutu Filozofii Białoruskiej Akademii Nauk powiedział Polskiemu Radiu, że prezydent Łukaszenka miał w tym roku sukcesy w polityce zagranicznej i to przełożyło się na wynik wyborów. Zauważył, że to właśnie w Mińsku zawarte zostały porozumienia pokojowe dla wschodniej Ukrainy.
- Z kolei w relacjach z Rosją Łukaszenka pokazał, że jest samodzielnym politykiem - mówi politolog. Jego zdaniem w nowej, piątej z rzędu kadencji prezydent może starać się częściowo zliberalizować gospodarkę. Być może niektóre państwowe firmy zostaną sprywatyzowane.
- Będzie zapewne uwzględnione doświadczenie reform zarówno w Chinach jak i w Polsce - mówi. Ekspert uważa, że Rosja na pewno pozostanie strategicznym partnerem wojskowo-politycznym Białorusi.
Tatiana Karatkiewicz, przedstawicielka opozycyjnego ruchu Mów Prawdę, która także startowała w wyborach oświadczyła wcześniej, że spodziewa się drugiej tury wyborów. Zapowiedziała jednocześnie, że w przypadku przegranej nie będzie wzywać zwolenników na demonstrację. Część białoruskiej opozycji zapowiedziała, że nie weźmie udziału w wyborach uznając, że wyniki i tak zostaną zmanipulowane.