Mimo zwiększonej obecności policji jeszcze przed rozpoczęciem oficjalnej, organizowanej przez związki zawodowe manifestacji doszło do zamieszek. Według relacji świadków, manifestanci z ruchu "żółtych kamizelek" - którzy co sobotę protestują przeciw polityce gospodarczej prezydenta Emmanuela Macrona - oraz "czarnych bloków" - zamaskowanych, ubranych na czarno anarchistów i członków ugrupowań skrajnej lewicy - próbowali dostać się na czoło oficjalnego pochodu, a policja, aby ich powstrzymać, użyła gazu łzawiącego.
/
PAP/EPA
/
IAN LANGSDON
W związku z zamieszkami towarzyszącymi obchodom Święta Pracy w Paryżu do wczesnego popołudnia w środę aresztowano 165 osób i dokonano 9016 prewencyjnych kontroli - podała prefektura policji. W zabezpieczaniu demonstracji uczestniczy ponad 7400 członków sił bezpieczeństwa.
1
Demonstranci odpowiadali obrzucając siły porządkowe butelkami i kamieniami. W starciach co najmniej jedna osoba została ranna w głowę.
PAP/EPA / IAN LANGSDON
2
We wtorek Macron podczas sesji rady ministrów powiedział, że domaga się "niezwykle stanowczych" reakcji, gdyby podczas obchodów 1 maja doszło aktów przemocy i wandalizmu, jakich dopuszczają się grupy nazywane "czarnymi blokami".
Francuzi walczą aby dalej leżeć bykiem a pan Macron chce to ukrócic i stąd ta zagorzała walka na ulicach .ludzie z innych krajów już nie chcą robic na nich .a tym żółtym kamizrlkom ciężko jest zroczumiec że ile sobie zarobisz tyle będzies, miał .
Tow.Timmermans, czy inny Guj jojczą nad "krzywdą" lewactwa w Polsce, a "nie widzą" krwawych roz pier duch pod nosem, bo we Francji. A te trwają już miesiące! Ale tam nie latają na skargi i nie knują z byle chłoptasiami z zagranicy jak nasze dzbanany.
U nas w Polsce też kiedyś te darmozjady wyjdą na ulice jak kraju już nie będzie stać na utrzymanie ich a na pewno ich dzieci które nie będą nauczone miec szacunku do pracy . Tylko będzie im się wydawało że się należy i dalej jak rodzice będą chciec leżec bykiem
Komentarze (12)
Pokaż:
NajnowszePopularneNajstarsze