Mowa o Robercie Biedroniu, który ma być prezydentem 90-tys. Słupska.
- To znak, że katolicki kraj zmienia się również na prowincji. 38-letni Biedroń jest tego przykładem. To fenomen - pisze na "Der Spiegel" w tekście pod tytułem "Rewolucja na polskiej prowincji". Po czym przypomina, że jeszcze rok temu po Paradzie Równości w Warszawie Biedroń został zaatakowany i, po drugie, cytuje proboszcza ze Słupska, który powiedział po wyborze: Pan stawia przed nami wyzwanie. Być może nie modliliśmy się wystarczająco wiele.
Z kolei gazeta "Sueddeutsche Zeitung" mówi o "niespodziance w zatwardziale katolickiej Polsce", a "Die Welt" przytacza opinię jednego z kibiców lokalnego zespołu piłkarskiego, który stwierdził, że zagłosował na Biedronia, bo jako jedyny z kandydatów "ma jaja".
Austriacki "Kurier" donosi, że w katolickiej Polsce złamano tabu.Gej prezydentem liberalnego Berlina? Oczywiście. A małego miasta na polskiej prowincji? Także" - pisze gazeta.