Dzieci miały pół roku, dwa i trzy lata. Jak poinformował oficer dyżurny Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa w Gdańsku Rajmund Darga, zatruły się dymem.
Dochodzenie w sprawie tragedii prowadzą policja i prokurator. Pożar gasiło sześć zastępów straży pożarnej.