Według działającego przy wojewodzie śląskim Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, najwięcej odbiorców we wtorek wieczorem nie miało prądu w powiatach: zawierciańskim (2,4 tys.) myszkowskim (2,3 tys.), a także częstochowskim (2,2 tys.).

Choć w powiatach lublinieckim i kłobuckim w poniedziałek udało się usunąć wszystkie wcześniejsze awarie, ostatnich kilkanaście godzin przyniosło kolejne uszkodzenia, z których część została usunięta w ciągu dnia. We wtorek wieczorem w granicach tych powiatów energia nie docierała wciąż do odpowiednio do ok. 450 i 200 odbiorców.

Reklama

Służby wojewody śląskiego wskazują, że w południe w całym regionie zliczono łącznie 11,5 tys. odbiorców pozbawionych dostaw energii. Zaznaczają jednak, że okresowe wahania tych wartości - nawet na dużą skalę - wynikają z czasowych wyłączeń większych fragmentów sprawnej sieci, koniecznych dla usunięcia uszkodzeń w innych jej rejonach.

W niektórych przypadkach odbiorcy pozbawieni są nie tylko prądu, ale także ogrzewania, bieżącej wody i łączności telefonicznej, nieprzerwanie już jedenasty dzień. Według energetyków, takie przypadki to najwyżej piąta część wszystkich aktualnych awarii. Nie wiadomo wciąż, czy wszędzie uda się przywrócić dostawy energii do końca tygodnia.

Od pewnego czasu energetycy w woj. śląskim przy usuwaniu uszkodzeń mogą korzystać z wojskowego sprzętu - w razie potrzeby obsługiwanego przez wojskową obsługę. Żołnierze nie biorą bezpośredniego udziału w naprawach urządzeń elektrycznych ze względu na brak stosownych uprawnień.

czytaj dalej



Reklama

Energetycy sygnalizowali, że przy naprawie tak wielkiej skali uszkodzeń, jak w ostatnich dniach, nie brakuje im fachowców do naprawy sieci, lecz sprzętu do pracy w najcięższych warunkach terenowych i - w ostatnich dniach - niektórych materiałów. Zaangażowanie wojskowego wyposażenia stało się możliwe dzięki porozumieniu wojewody z wojskiem.

M.in. zastosowanie podobnych rozwiązań pozaadministracyjnych umożliwiło wojewodzie rezygnację z ogłoszenia stanu klęski żywiołowej, o co w niedzielę wnioskował starosta myszkowski. Podczas poniedziałkowego spotkania wojewody z samorządowcami, energetykami i przedstawicielami innych służb uznano m.in., że cele wymieniane we wniosku o wprowadzenie stanu klęski udało się osiągnąć bez zastosowania takich nadzwyczajnych środków.

Przedstawiciele gmin i powiatów deklarowali zadowolenie z efektów spotkania u wojewody, m.in. z zapewnienia MSWiA w sprawie wsparcia dla gmin i powiatów, które ucierpiały w wyniku awarii. Chodzi o pokrycie wydatków samorządów związanych m.in. z wynajmem lub zakupem agregatów prądotwórczych, uruchomieniem dodatkowych środków dla ochotniczych straży pożarnych i stratami w infrastrukturze komunalnej.

W woj. śląskim we wtorek nie było utrudnień w ruchu pociągów. Bez zakłóceń działa międzynarodowe lotnisko w Pyrzowicach, loty odbywają się planowo. Drogi krajowe i wojewódzkie w woj. śląskim są przejezdne, w większości czarne, na części z nich może zalegać cienka warstwa śniegu lub błota pośniegowego. W nocy nie powinno padać.