Jak przypomina Głos Rydzyka, TVN ukrytą kamerą sfilmowała spotkania ojca Tadeusza Rydzyka z Polonią w Chicago i Toronto. Redemptorysta zbierał na nich pieniądze na swoją rozgłośnię. Mówił, że Polacy, omamieni przez nasze media, są głupi, zazdrośni i źli - nawet ci, którzy chodzą do kościoła i przystępują do komunii.

Reklama

Ojciec Rydzyk za te słowa nie przeprosił. Zadzwonił natomiast zza oceanu do swej rozgłośni, by wyżyć się na telewizji TVN. "Popatrzmy, dlaczego Radio Maryja jest atakowane. Ja jeszcze się ustosunkuję do tego, co było w Toronto i w Chicago. Bo tam był taki człowiek. Mamy jego zdjęcia, myślę, że trzeba to opublikować w <Naszym Dzienniku>, niech ludzie widzą" - cytuje Głos Rydzyka.

"Podaje się za kogoś tam i z ukrytej kamery... Co za metody ubeckie" - wtrącił prowadzący audycję ojciec Piotr Andrukiewicz. Szef Radia Maryja zaś kontynuował: "Ja rozmawiam jak z każdym innym, a tu coś kombinuje, później wyrywa fragment z tego, puszczają gdzieś. To jest TVN! Mieli pieniądze, żeby jechał za mną i do Toronto i do Chicago" - denerwował się.

"A później na opłatku podchodzi, ukryta kamera - nieee, to takie niskie! To są metody TVN-u! Jakie to dziennikarstwo! Ja się tak czuję, jak na przesłuchaniach SB! Naprawdę, bo ja byłem przez tych ubeków przesłuchiwany. Styl nie odbiega. Tylko atak. To nie jest żaden dialog. To jest obce kulturze polskiej!" - mówił ojciec Rydzyk w swojej rozgłośni.

Reklama

>>> Posłuchaj redemptorysty na blogu Głos Rydzyka