"Polski szef państwa Lech Kaczyński nie jest pewien, czy pojedzie do Moskwy na uroczystości poświęcone 65. rocznicy Zwycięstwa. Pan prezydent nie chce spotkać się w rosyjskiej stolicy z jednym z najbardziej znanych polskich weteranów - byłym przywódcą republiki Wojciechem Jaruzelskim" - wskazuje rosyjska gazeta.
"Izwiestija" przypominają, że "przeciwko niemu w ojczyźnie od kilku lat toczy się proces sądowy". "Władze republiki od dawna próbują zrobić z ostatniego lidera komunistycznej Polski głównego antybohatera" - pisze dziennik.
Z kolei "Nowyje Izwiestija" zauważają, że zaproszenie generała do Moskwy "wprawiło w spore zakłopotanie kancelarię polskiego prezydenta Lecha Kaczyńskiego". "Pan Kaczyński nie ogłosił dotąd oficjalnie, czy sam pojedzie na to święto" - przekazuje dziennik.
"Nowyje Izwiestija" wyjaśniają, że "od dziewięciu lat w Polsce ciągnie się sąd +w sprawie Jaruzelskiego+". "Jest oskarżany o zbrodnie wobec narodu polskiego popełnione, gdy był ministrem obrony i szefem rządu. Obecny prezydent nie ma ochoty przebywać na Placu Czerwonym obok będącego w niełasce generała" - pisze gazeta.
"Nowyje Izwiestija" informują, że "zdaniem brata prezydenta Polski, Jaruzelski zasługuje na dożywotnie więzienie". "Lider PiS (Jarosław Kaczyński) powiedział, że jeśli byłby prokuratorem, to zabiegałby właśnie o taką karę" - podaje moskiewski dziennik.
"Nowyje Izwiestija" odnotowują też, że "w uroczystej defiladzie w Moskwie po raz pierwszy w historii poradzieckiej Rosji wezmą udział polscy żołnierze".
Generał Jaruzelski poinformował we wtorek w rozmowie z PAP, że przyjął zaproszenie prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa do Moskwy na obchody 65. rocznicy zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami i zamierza uczestniczyć w tych uroczystościach.
Prezydencki minister Paweł Wypych powiedział PAP, że jeśli prezydent Lech Kaczyński zdecyduje się na udział w moskiewskich obchodach, to zaprosi na pokład samolotu kombatantów, m.in. gen. Wojciecha Jaruzelskiego.