"Z szacunku do tych, którzy odeszli, a także do ich rodzin, zrezygnujemy z polityków w Rozmowach w tłoku" - powiedziała "Super Exspressowi" osoba związana z produkcją programu.

Gwoli przypomnienia: satyryczna audycja pt. "Rozmowy w tłoku" cieszyła się ogromną popularnością wśród widzów. Obśmiewano tam nie tylko wpadki polityków, ale również ich temperament, wygląd, sposób noszenia się czy mówienia.

>>>Zobacz cały artykuł w "Super Expressie"



Reklama