Press.pl twierdzi, że program TVN idzie na wojnę o telewidzów z nowym polsatowskim teleturniejem. W czasie ostatniego odcinka "Milionerów", w którym Paulina doszła do pytania za milion, emitowano w Polsacie "Strzał w dziesiątkę".

Reklama

Dlatego, według press.pl, TVN zaczął mocno reklamować kolejny odcinek, w którym Paulina Kowalczyk ma walczyć o milion złotych. Gdyby się jej udało, zostałaby pierwszą Polką, która zgarnęła główną nagrodę. A to pomogłoby stacji wygrać walkę o telewidzów.

Tymczasem, jak podaje press.pl - zazwyczaj dbający o wiarygodność swoich informacji - sensacji w teleturnieju nie będzie. W sobotnim odcinku Paulina Kowalczyk nie zdecyduje się odpowiedzieć na pytanie za milion.

W internecie pojawiły się już rzekome przecieki, mówiące o tym, jak wyglądać będzie sobotni odcinek teleturnieju. Według internautów, Paulina dostanie pytanie z mitologii.

W jednej z wersji będzie ono brzmiało: Która z bogiń ma taką samą broń jak Artemida:
A: Selene B: Diana C: Juwenta D: Ops.

Inna mówi, że pytanie za milion to: Która z niżej wymienionych postaci mitologicznych nie była dzieckiem Bellerofonta?
A: Hippolochos B: Filonoe C: Isandros D: Laodamia

Potem scenariusz przy obu pytaniach się powtarza. Paulina, jak donoszą internauci, najpierw skorzysta z koła ratunkowego pół na pół. Wtedy odrzucane są dwie z trzech błędnych odpowiedzi. Następnie łodzianka poprosi o pomoc publiczność. Internauci twierdzą, że głosy rozłożą się 52% do 48%. Dlatego, jak piszą, Paulina zrezygnuje z odpowiedzi i odejdzie z programu z połową głównej nagrody w kieszeni.

Ale to tylko przecieki, które zawsze pojawiają się przy takich okazjach. A dla ciekawskich wyjaśnienie - w obu przypadkach prawidłowa jest odpowiedź B.