"Nauka języka angielskiego już od pierwszej klasy szkoły podstawowej to jedyna szansa na to, by dzieci w przyszłości stały się obywatelami, którzy tworzą Europę, a nie zaledwie ją doganiają" - twierdzi 54 sygnatariuszy listu.
List jest odpowiedzią na niespodziewaną woltę Ministerstwa Edukacji, które wbrew wcześniejszym zapowiedziom nie zamierza wprowadzić 1 września obowiązkowej nauki angielskiego od pierwszej klasy szkoły podstawowej. Ministerstwo lansuje projekt, by obowiązek dotyczył dowolnego nowożytnego języka obcego. W przesłanym do DZIENNIKA oświadczeniu MEN argumentowało, że są regiony, dla których ważniejszy może być niemiecki lub rosyjski. Także minister Katarzyna Hall broniła w rozmowie z nami wielojęzyczności.
"Mniej popularne języki też są bardzo ważne. Choćby w regionach przygranicznych, gdzie dzięki nim właśnie da się dobrze prosperować (...). Zresztą zastanawialiśmy się w zespole ekspertów, czy może postawić na angielski, ale zrezygnowaliśmy z tego" - mówiła.
Rozmówcy DZIENNIKA podkreślają jednak, że między angielskim i innymi językami nie ma porównania. "Angielski nie ma w tej chwili konkurencji. To lingua franca współczesnego świata" – mówi prof. Norman Davies.
Także sygnatariusze listu apelują o rewizję ministerialnej polityki i o zdecydowane postawienie na angielski. "Ja nie miałem szansy na nauczenie się angielskiego i do dziś czuję się jak bez ręki, ale dzisiejsza młodzież ma szanse. Angielskiego powinno się uczyć jak najwcześniej i obowiązkowo" - podkreśla Lech Wałęsa.
"Angielski nie jest już językiem obcym. To język ojczysty nauki, biznesu, polityki, a po części nawet kultury" - twierdzi przewodniczący Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich i rektor Politechniki Wrocławskiej prof. Tadeusz Luty.
Z kolei rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego profesor Karol Musioł przekonuje, że nie ma żadnego wytłumaczenia, dlaczego ministerstwo wycofało się z planów obowiązkowej nauki najważniejszego języka świata. "Powinniśmy brać przykład z tych państw, gdzie już od lat angielski jest powszechnie i obowiązkowo nauczany. Tak jest w krajach skandynawskich czy w Holandii, i w efekcie państwa te są w czołówce światowej nauki".
Niemal dokładnie to samo mówią ludzie kultury, którzy przyłączyli się do listu. Światowej sławy wokalistka jazzowa Urszula Dudziak podkreśla wręcz, że niski poziom anglojęzyczności Polaków - według danych ogólnoeuropejskich niespełna 30-procentowy - powinien być powodem do wstydu. "Dla współczesnego człowieka nieznajomość angielskiego to po prostu obciach" - mówi.
Pełna treść listu otwartego:
Panie Premierze
Nauka języka angielskiego już od pierwszej klasy szkoły podstawowej to jedyna szansa na to, by dzieci w przyszłości stały się obywatelami, którzy tworzą Europę, a nie zaledwie ją doganiają. Dla młodych Polaków jest to szansa na zerwanie ze statusem Europejczyków drugiej kategorii, który ciąży na starszych pokoleniach odseparowanych barierą językową od możliwości, jakie daje Europa. Objęcie dostępem do najważniejszego języka świata wszystkich dzieci przyczyni się do zniwelowania części różnic społecznych i regionalnych również w Polsce.
Dlatego z zaniepokojeniem śledzimy doniesienia o tym, że część pierwszoklasistów nie zostanie objęta w nadchodzącym roku szkolnym obowiązkowym nauczaniem języka angielskiego.
Apelujemy o jak najszybsze przygotowanie planu, który wprowadzi obowiązkowy angielski od pierwszej klasy szkoły podstawowej aż po ostatni rok nauki w liceum. Apelujemy też o stworzenie przejrzystego i jasnego programu nauki języka, który doprowadzi w najbliższych latach do radykalnego podniesienia anglojęzyczności polskiego społeczeństwa.
Powinien być to obowiązek państwa wobec obywateli.
sygnatariusze
Lech Wałęsa, były prezydent RP
Aleksander Kwaśniewski, były prezydent RP
Marek Belka, były premier
Jan Krzysztof Bielecki, były premier
Kazimierz Marcinkiewicz, były premier
Leszek Miller, były premier
Józef Oleksy, były premier
Jan Olszewski, były premier
Władze Konferencji Rektorów Akademickich Szkół Polskich
profesor Tadeusz Luty, rektor Politechniki Wrocławskiej
profesor Tomasz Borecki, rektor Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie
profesor Karol Musioł, rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego
profesor Franciszek Ziejka, były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego
Ludzie nauki, kultury, polityki
Filip Bajon, reżyser
prof. Włodzimierz Bolecki, literaturoznawca
ks. Adam Boniecki, redaktor naczelny „Tygodnika Powszechnego”
prof. Wiesław Chrzanowski, były marszałek Sejmu
dr hab. Antoni Dudek, politolog
Urszula Dudziak, wokalistka jazzowa
Edward Dwurnik, malarz
Marek Edelman, lekarz, bohater Powstania w Gettcie Warszawskim
prof. Jerzy Eisler, historyk
Wojciech Fibak, tenisista i biznesmen
dr Jarosław Flis, politolog
prof. Tadeusz Gadacz, filozof
prof. Jacek Hołówka, etyk
Sławomir Idziak, operator filmowy
Krystyna Janda, aktorka
Wojciech Kilar, kompozytor
Janusz Krasiński, pisarz
Joanna Kos-Krauze, reżyser
Krzysztof Krauze, reżyser
prof. Marcin Król, historyk idei
Antoni Libera, pisarz
Krystian Lupa, reżyser
Lech Majewski, reżyser
prof. Tomasz Nałęcz, polityk lewicy
Janina Ochojska, działaczka humanitarna
Jerzy Owsiak, założyciel Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
gen. Sławomir Petelicki, twórca jednostki specjalnej „GROM”
Krzysztof Piesiewicz, adwokat i scenarzysta
Tadeusz Rolke, fotograf
prof. Wojciech Roszkowski, historyk, eurodeputowany
prof. Andrzej Rychard, socjolog
Eustachy Rylski, pisarz
Andrzej Sapkowski, pisarz prof. Aleksander Smolar, politolog, publicysta
Stanisław Soyka, kompozytor Jerzy Stuhr, aktor, reżyser
Konrad Szymański, eurodeputowany
prof. Magdalena Środa, etyk
Mariusz Treliński, reżyser
Maciej Wojtyszko, reżyser
prof. Aleksander Wolszczan, fizyk
Janusz Zaorski, reżyser
Czy popierasz apel do premiera? Wypowiedz się na Forum