Dopiero w południe odkorkowały się ulice w okolicach placu Narutowicza w Warszawie. Powodem paraliżu było zderzenie się tramwajów linii 7 i 35. Jadący z ulicy Filtrowej tramwaj wjechał w drugi, z ulicy Grójeckiej. Motorniczy został zakleszczony w kabinie. Na szczęście strażakom udało sie uratować mężczyznę bez rozcinania kabiny - wyciągneli go przez wybitą szybę.
"Dwanaście osób zostało rannych, mają głównie obrażenia rąk. Wszystkie ofiary zderzenia zostały przewiezione do szpitala" - relacjonuje DZIENNIKOWI aspirant Michał Gigoła ze straży pożarnej.