Mężczyzna był znanym policjantom "seryjnym" oszustem. Lista jego przestępstw jest jak litania. 25-latek zamieszczał w prasie ogłoszenia, w których obiecywał sprowadzenie aut z zagranicy. Od przyszłych posiadaczy zachodnich samochodów pobierał zaliczki, po czym przepadał jak kamień w wodę. Oszukani klienci nigdy nie odzyskali ani pieniędzy, ani aut.
"Za poszukiwanym przez około 130 prokuratur z całego kraju Piotrem C. wydano około 60 listów gończych i kilkadziesiąt nakazów zatrzymania i doprowadzenia" - powiedział rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie Piotr Kosmaty.
W ręce straży granicznej Piotr C. wpadł tuż po tym, jak przyleciał z Liverpoolu. "Sprawdzenie jego danych osobowych wprost wysypało z komputera niekończącą się listę popełnionych przestępstw" - powiedział rzecznik KOSG. "W kilkunastoletniej historii istnienia Karpackiego Oddziału Straży Granicznej nie mieliśmy przyjemności zatrzymania równie wytrwałego kolekcjonera listów gończych" - dodał.
25-latek poszukiwany był sześćdziesięcioma listami gończymi, kilkudziesięcioma nakazami doprowadzenia do najbliższego aresztu śledczego i Europejskim Nakazem Aresztowania wydanym przez KGP. Za przypisywane mu oszustwa grozi do ośmiu lat więzienia.
Która prokuratura poprowadzi sprawę najbardziej poszukiwanego Polaka? Najszybsza - pierwszeństwo będzie miała prokuratura, która pierwsza zwróci się do sądu o aresztowanie Piotra C. Pozostałe prokuratury prawdopodobnie dołączą do tego postępowania.