Wypadek wydarzył się około godziny 10:00 między Mstowem a Zawadą w województwie śląskim. Początkowo mundurowi myśleli, że przyczepa sama oderwała się od wiozącej trociny ciężarówki. "Teraz wiemy jednak, że oderwała się w wyniku uderzenia" - mói Marek Struski z częstochowskiej drogówki. Nie wiadomo jeszcze, który z kierowców zawinił, do wypadku doszło gdy oba jadące z przeciwnych kierunków pojazdy mijały się.
Do szpitala trafiło dziesięć osób oraz kierowca autobusu, który - choć nie został ranny - jest w szoku. Na miejsce dramatu wysłano kilkanaście zastępów straży pożarnej, a także śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.