Chińskie klapki importowała firma z Mazowsza. Celnicy z Rzepina na szczęście zatrzymali cały transport. W obuwiu znaleziono ftalan dibutylu i ftalan bis, które są wymienione w wykazie substancji rakotwórczych, mutagennych i działających szkodliwie na rozrodczość. Wydzielają się z obuwia pod wpływem ciepła. Te związki objęte są zakazem wprowadzania do obrotu.

Reklama

>>>Rakotwórcze lalki miały trafić do polskich dzieci

Z klapek wydobywał się tak silny duszący zapach, że rozładunek musiał być przeprowadzony w dobrze wentylowanym miejscu. Badania przeprowadzone we Wrocławskim Laboratorium Celnym potwierdziły, że obuwie zawiera wiele szkodliwych substancji.

>>>Rakotwórcze buty z Chin w Polsce?

"Jakby tego było mało, kolorowe podeszwy nasycone zostały barwnikami zawierającymi związki ołowiu ujęte w wykazie substancji o najwyższej szkodliwości. Zgodnie z rozporządzeniem ministra gospodarki obowiązuje zakaz ich używania" - mówi rzeczniczka Izby Celnej w Rzepinie Beata Downar-Zapolska.

Reklama

>>>Trująca melamina w proszku do pieczenia

Ze względu na zawartość szkodliwych substancji chemicznych towar zostanie wywieziony poza granice UE lub zniszczony na koszt importera.