>>> Po wycieku testów dyrektorka w szpitalu

To dyrektorka warszawskiego gimnazjum Dyslektyk Wiesława P. oraz woźna Iwona Z. są odpowiedzialne za wyciek testów gimnazjalnych.

Reklama

Jak nieoficjalnie dowiedział się DZIENNIK, dyrektorka nie tylko pozwoliła woźnej przejrzeć testy do szkół średnich, ale pożyczyła jej koperty.

Następnie woźna podzieliła się treścią zadań z 18-letnim Adamem Z., który umieścił je w internecie - na amerykańskim serwerze - kilka godzin przed egzaminem. Chłopak, dyrektorka i woźna przyznali się do winy.

>>> Dyrekcja winna nieszczęścia uczniów

Reklama

Wiesława P. tak zdenerwowała się aferą z wyciekiem arkuszy egzaminacyjnych, że trafiła do szpitala. Odwieźli ją tam prosto z izby zatrzymań stołeczni policjanci.

Centralna Komisja Egzaminacyjna zapowiada, że gimnazjaliści, którzy skorzystali z przecieku, napiszą egzamin od nowa.